AC/ DC w Polsce, naucz się kultowego Back in Black!

Jak już wiemy, wydarzeniem roku jest koncert legendarnej grupy AC/DC. Odbędzie się on 27.05 na Warszawskim Bemowie. Dla niewtajemniczonych: AC/DC to grupa powstała w 1973 w Sydney z inicjatywy braci Angusa i Malcolma Young’ ów. Panowie od zawsze tworzą charakterystycznie dla nich brzmiącą muzykę hardrockową, chociaż, jak sami twierdzą, grają rock’ n’ rolla. Ich najbardziej znane szlagiery to bez wątpliwości: Back in Black- tytułowy utwór płyty Back in Black z roku 1980 oraz Highway to hell czy Whole lotta rosie. Nie wiem, na czym polega fenomen tego zespołu, ale dla mnie są to na pewno- brzmienie oraz styl. Zarówno Angus jak i Malcolm używają wzmacniaczy Marshalla 1959 SLP. Jeśli chodzi o gitary – Angus: Gibson SG, Malcolm: Gretsch. Ten właśnie sprzęt z całą pewnością będziecie mogli zobaczyć za ich plecami.

Dzisiaj chciałbym przedstawić utwór tej grupy, który uważam za jeden z ich najlepszych. Konstrukcyjnie jest bardzo prosty, ponieważ głównie opiera się na akordach: E- dur, chwyt D-dur, A-dur, G-dur oraz na bardzo prostych i melodyjnych zagrywkach. Pierwszą rzeczą, na jaką musicie zwrócić uwagę, jest rytmika. Zagrywka otwierająca utwór zawiera dużo synkop oraz pauz, których musicie pilnować by to, co zagracie, miało „smaczek”. W innym wypadku straci po prostu cały swój charakter. Wiem, że to może trudne, ale stąd zawsze podkreślam – ćwiczcie wszystko z metronomem! Kolejną ważną rzeczą jest brzmienie. Nie ustawiajcie pokrętła gain na maksimum. Dobry przester to kwestia rąk. Na początek spróbujcie z niewielką ilością crunchu. Najlepiej również jest używać przystawki pod mostkiem.

Jak widzicie, na tabulaturze zaznaczone są x’ ami puste nuty. Uderzajcie je śmiało, ponieważ one osadzają wam rękę w rytmie i nie pozwolą się zgubić. Zwracajcie koniecznie uwagę na artykulację, szczególnie w zagrywkach w takcie 2 i 4. Nutki powinny być zagrane czysto, płynnie i energicznie. Kolejną ważną kwestią w takcie 2, jest legato i pull off. Zwróćcie baczną uwagę na te elementy, ponieważ one również nadają charakteru tej zagrywce. Pamiętajcie, że w tej muzyce liczą się szczegóły, które trzeba sobie wypracować. Nawet jeśli kochasz black metal – nie unikaj próbowania gry w innych stylach. Rozwija to przede wszystkim technikę i wyobraźnię. W takcie 4 możecie albo próbować rozciągnąć rękę pomiędzy progami poprzez nie odrywanie pierwszego palca z progu II, lub po prostu bawić się w odrywanie i latanie po gryfie. W tym miejscu jednak zachęcam do stretchingu ręki, czyli pisząc po polsku rozciąganiu. To dodatkowy i niesamowicie rozwijający element techniki.

W tym temacie mogę jedynie dodać, byście przede wszystkim próbowali grać wraz z oryginalnym podkładem. Zaufajcie przede wszystkim swoim uszom, ale również dbajcie o dyscyplinę pracy. Bądźcie cierpliwi, a pewnego dnia sami się zaskoczycie efektami. Keep on rocking!

Peter Sverige