Według informacji ze strony topguitar.pl, Ozzy Osbourne, legendarny wokalista Black Sabbath, wyraził swoją frustrację brakiem innowacji w muzyce. Podczas wywiadu przeprowadzonego przez Jacka Blacka i Kyle Gassa z Tenacious D, Osbourne stwierdził, że nie rozumie i nie słucha dużo współczesnej muzyki, bo uważa, że „wszystko było już k… przerabiane”.

Podczas rozmowy, Ozzy wspominał o początkach Black Sabbath i wpływie, jaki na nich mieli tacy giganci muzyki rockowej jak The Who, Led Zeppelin i The Kinks. Szczególnie chwalił Tony’ego Iommiego za jego unikalne i „demoniczne” riffy gitarowe.

Osbourne opowiedział również o początkach kierunku muzycznego Black Sabbath, które narodziły się z pomysłu tworzenia „muzyki do horrorów”. Pomysł ten przyszedł im, gdy miejsce ich prób było naprzeciwko kina. Początki tych „mrocznych” brzmień zobrazował przykładem riffu z utworu 'Black Sabbath’.